Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zorro z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 39112.17 kilometrów w tym 1056.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:147.63 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:02
Średnia prędkość:20.99 km/h
Maksymalna prędkość:53.71 km/h
Suma podjazdów:1283 m
Suma kalorii:5837 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:36.91 km i 1h 45m
Więcej statystyk
  • DST 40.43km
  • Czas 01:47
  • VAVG 22.67km/h
  • VMAX 51.19km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1592kcal
  • Podjazdy 359m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Kamiennej Góry do Jeleniej Góry

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 1

Dziś o 6:00 musiałem odstawić samochód do Kamiennej Góry. Tylko czym wrócić? Oczywiście, że rowerem. Padało, było zimno i koło 9 stopni, ale jechało się przyjemnie. Byłem ubrany idealnie na taką pogodę. Jechałem przez Marciszów, Ciechanowice, Miedziankę, Janowice Wielkie, Trzcinsko, Karpniki, Łomnicę. Pod sam koniec słońce zaczęło świecić i zrobiło się cieplej, ale za to zerwał się gwałtowny wiatr.

Najlepsze wrażenie robiły krajobrazy spowite mgłą i chmurami w gęstej zieleni między Ciechanowicami i Miedzianką. Czułem się tam jakbym był tysiące kilometrów od cywylizacji. Dziś był tylko przedsmak porannych treningów, które mam zamiar wdrożyć, żeby odzyskać formę po kwietniowym urazie kostki.
Kategoria Treningi


  • DST 47.27km
  • Czas 02:15
  • VAVG 21.01km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1874kcal
  • Podjazdy 453m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspinaczka na Michałowice

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 29.06.2013 | Komentarze 0

Lekarz wczoraj dał zielone światło, żeby już się rozjeżdżać na rowerze. Więc znów zaczyna się jazda! :-)

  • DST 40.46km
  • Czas 01:54
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 53.71km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1603kcal
  • Podjazdy 302m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa tygodnie po zakazie jazdy na rowerze

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 3

Wczoraj minęło dwa tygodnie od ostatniej wizyty u ortopedy, na której otrzymałem zalecenie, żeby nie uprawiać żadnych sportów przez kolejne dwa tygodnie... Więc dziś sobie pojeździliśmy. Ciekawe czy jutro ortopeda da mi kolejne dwa tygodnie zakazu.

Natomiast Mateusz całą drogę regulował przerzutki i cały czas jechał w tyle urwis jeden. Ale i tak dobrze, że razem z Jurkiem mieli cierpliwość, żeby pojeździć z kaleką.

  • Aktywność Jazda na rowerze

Wizyta u ortopedy

Środa, 12 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0

Ortopeda powiedział, że ile lat leczy, to nie słyszał, żeby ktoś jeździł z urazem na rowerze. Mogłem się nie chwalić... Zalecił brak jakichkolwiek sportów, nawet pływania, przez kolejne dwa tygodnie. Więc kolejne dwa tygodnie bez roweru. A już myślałem, że to koniec moich udręk. Dowiedziałem się też, że gojenie się kostki to kwestia trzech do sześciu miesięcy, a ja po urazie jestem dopiero dwa miesiące. Więc znowu czekam. Dobrze to oddaje cytat z Biblii: "Przewlekające się oczekiwanie przyprawia serce o chorobę, ale rzecz upragniona — gdy już nadejdzie — jest drzewem życia" (Przysłów 13:12). No więc czas jeszcze nie nadszedł.
Kategoria Urazy i kontuzje


  • DST 19.47km
  • Czas 01:06
  • VAVG 17.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 768kcal
  • Podjazdy 169m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy raz po urazie na rowerze

Wtorek, 11 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0

Nie do końca pierwszy raz. Wcześniej byłem jeszcze raz na myjni z rowerem, kiedy to już miałem skręconą kostkę - maksymalnie 5km. Teraz w końcu udało się pojeździć. Myślę, że będę wsiadał na rower coraz częściej i gęściej. Na pierwszy raz, po ponad dwóch miesiącach przerwy, było całkiem nieźle. Na podjazdach jeszcze musiałem kręcić głównie lewą nogą. Mateusz już przyzwyczaił się do letnich temperatur i ubrał się za lekko, a temperatura spadła do 9 stopni pod koniec. Wymarzliśmy trochę. Koniecznie musimy zaopatrzyć się w oświetlenie do roweru, bo momentami nic nie było widać, ani nas nie było widać.