Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zorro z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 39112.17 kilometrów w tym 1056.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2013

Dystans całkowity:504.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:20:48
Średnia prędkość:24.23 km/h
Maksymalna prędkość:71.16 km/h
Suma podjazdów:5165 m
Maks. tętno maksymalne:196 (93 %)
Maks. tętno średnie:165 (78 %)
Suma kalorii:16289 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:56.01 km i 2h 18m
Więcej statystyk
  • DST 34.29km
  • Czas 01:39
  • VAVG 20.78km/h
  • VMAX 40.53km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 181 ( 86%)
  • HRavg 143 ( 68%)
  • Kalorie 1134kcal
  • Podjazdy 475m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Urwana szprycha tuż przed Przełęczą Karkonoską

Piątek, 25 października 2013 · dodano: 25.10.2013 | Komentarze 3

Jeszcze nie pokutowałem tyle razy i tak długo przez jedną dziurę w asfalcie. To już trzeci trening, w którym urywam szprychę. Wyjechaliśmy o 8:30 z myślą o zdobyciu Przełęczy Karkonoskiej, Jelenki oraz Przełęczy Okraj. Jednak urwało mi kolejny raz szprychę tuż przed podjazdem na Przełęcz Karkonoską. Nie byłem rowerem koło Odrodzenia od 2004 lub 2005 roku. Kolarzówką byłbym pierwszy raz. A tak wróciliśmy i zaniosłem koło do całkowitego przeszprychowania.

Dziś fatalny dzień. Jeszcze jak wracałem z serwisu rowerowego przejechałem samochodem przez wielką plamę rozlanej farby na ul. Wyczółkowskiego. Na myjni poszło 23zł, a samochód został z białymi oponami. Z kołpaków też nie chciało zejść. Na szczęście nadwozie domyło się jakoś.

Koło mam odebrać z serwisu w poniedziałek przed zamknięciem sklepu. Koniec tygodnia bez kolarzówki, trzeba będzie gdzieś na MTB pojechać.
Kategoria Awarie, Treningi


  • DST 102.06km
  • Czas 03:59
  • VAVG 25.62km/h
  • VMAX 71.16km/h
  • Temperatura 23.6°C
  • HRmax 192 ( 91%)
  • HRavg 165 ( 78%)
  • Kalorie 3407kcal
  • Podjazdy 1102m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stefcia z okazji 4000km

Środa, 23 października 2013 · dodano: 23.10.2013 | Komentarze 4

Pierwsze 55km zrobiłem z Jurkiem. Zaatakowaliśmy na Michałowice dwa razy. Całkiem żwawo poszło. Potem już miałem jechać do domu, ale nie dobiłbym do 4000km w tym roku tegoż dnia, bowiem brakowało mi jeszcze do nich 6km. Pojechałem więc do Kostrzycy. Po powrocie do Jeleniej miałem 86km na liczniku. Grzech nie dobić do stefci. Więc na koniec atak na Staniszów.

Rekordów żadnych nie pobiłem, ale wypad niezły pod wieloma względami. Więcej niż 100km, prędkość maksymalna ponad 70km/h, suma podjazdów większa niż 1000m, średnia prędkość większa niż 25km/h, krócej niż 4 godziny. No i pogoda niesamowita jak na koniec października. Z wielkim zadowoleniem dziś eksponowałem moje nieogolone nogi.

Ciekaw jestem jaka dziś będzie na to odpowiedź Flanelosa ;-)
Kategoria Ponad 100km, Treningi


  • DST 55.80km
  • Czas 02:17
  • VAVG 24.44km/h
  • VMAX 52.94km/h
  • Temperatura 15.5°C
  • HRmax 192 ( 91%)
  • HRavg 163 ( 77%)
  • Kalorie 1914kcal
  • Podjazdy 603m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po zachodzie słońca

Wtorek, 22 października 2013 · dodano: 22.10.2013 | Komentarze 0

Wyjechaliśmy przy zachodzie słońca w stronę Staniszowa. Całość trasy jechaliśmy po ciemku. Widzieliśmy jak bajerancko widać kontrast między ciemnymi górami, a jasnym jeszcze niebem. Noc bezchmurna, gwiazdy widać rewelacyjnie, ciepło. Super sprawa taki wypad. Lampa daje radę, widać wszystko idealnie.
Kategoria Treningi


  • DST 80.14km
  • Czas 03:14
  • VAVG 24.79km/h
  • VMAX 56.82km/h
  • Temperatura 8.4°C
  • HRmax 192 ( 91%)
  • HRavg 165 ( 78%)
  • Kalorie 2745kcal
  • Podjazdy 779m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Pętla kamiennogórska

Piątek, 18 października 2013 · dodano: 18.10.2013 | Komentarze 1

Mateusz dziś jechał z krótkimi spodenkami. U góry ubrał trzy warstwy, ocieplacze na buty, a kolana gołe. Nie mogę tego zrozumieć. Uderzyliśmy najpierw na Przełęcz Kowarską. Nie wiedziałem, że podjazd od strony Jeleniej Strugi ma tam miejscami nawet 14% nachylenia. Potem z wiatrem aż do Kamiennej Góry. Ciemności złapały nas dopiero koło Wojanowa.
Kategoria Treningi


  • DST 57.88km
  • Czas 02:23
  • VAVG 24.29km/h
  • VMAX 61.66km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 192 ( 91%)
  • HRavg 157 ( 74%)
  • Kalorie 1887kcal
  • Podjazdy 723m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Orlinek

Poniedziałek, 14 października 2013 · dodano: 14.10.2013 | Komentarze 0

Dziś wjazd na Orlinek i trochę jeszcze pojeździliśmy po okolicy Jeleniej Góry. Wagi po treningu na razie nie zmierzę, ponieważ koty moje zorganizowały pościg, w czasie którego moja waga została rozbita w drobny mak. Była zrobiona ze szkła. Tak to jest mieć dwóch wandali na utrzymaniu. Temperatura średnio wyniosła 13 stopni, ale na zjeździe z Karpacza było 9. Brrrr.
Kategoria Treningi


  • DST 66.56km
  • Czas 02:40
  • VAVG 24.96km/h
  • VMAX 61.08km/h
  • Temperatura 16.2°C
  • HRmax 196 ( 93%)
  • HRavg 163 ( 77%)
  • Kalorie 2241kcal
  • Podjazdy 721m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Miedzianka, Kaczorów, kapeć

Piątek, 11 października 2013 · dodano: 11.10.2013 | Komentarze 4

Lampka nie pomogła, kapeć jest ponownie. Tym razem w przednim kole. W ciemności trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte. Nawiasem mówiąc odebrałem dziś tylne koło od mechanika. Jest do wymiany, nie idzie go zrobić, ma centre w pionie.

Waga po treningu: 72.8kg. Sprawdzałem 3 lub 4 razy, sam nie wierzę.
Kategoria Awarie, Treningi


  • DST 82.10km
  • Czas 03:27
  • VAVG 23.80km/h
  • VMAX 51.19km/h
  • Temperatura 17.4°C
  • HRmax 192 ( 91%)
  • HRavg 152 ( 72%)
  • Kalorie 2614kcal
  • Podjazdy 762m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Kamiennej Góry na urwanych szprychach

Wtorek, 8 października 2013 · dodano: 08.10.2013 | Komentarze 5

Bardzo dużo ludzi dziś jeździło na rowerze. Najpierw wyskoczyło mi dwóch "górali" na drogę. Pojechałem im na kole 5 minut i skręcili gdzieś do lasu. W Kowarach kolejny góral się pojawił i próbował dogonić, ale cały czas miałem go 100 metrów za plecami. Dogonił mnie na zakręcie Jęzor Teściowej, to pognałem szybciej i już go nie było. Trochę głupio mi się zrobiło, że tak go odstawiłem, więc zwolniłem tempo i poczekałem na niego. Okazało się, że jedzie na Jelenke w Czechach, a to ostatnio nie pierwszy raz słyszę o tym podjeździe. Chyba też muszę się tam kiedyś udać. Na przełęczy Kowarskiej ja w lewo, on w prawo.

Na zjeździe z Kowarskiej urwały się dwie szprychy w tylnym kole. A jeszcze nie dawno urwałem szprychę w przednim kole, też na Kowarskiej, też jadąc do Kamiennej. Pojechałem na jajowatym kole dalej. Przy prędkości większej niż 30km/h rower śmiesznie podskakiwał. W Kamiennej okazało się, że zlikwidowali sklep rowerowy koło starego, też zlikwidowanego już kina. Moje zdziwienie było ogromne, że sklepu już nie ma. Działał odkąd tylko sięgam pamięcią.

Wypiłem herbatę w mieszkaniu rodziców i pojechałem na takiej centrze do Jeleniej przez Marciszów i Miedziankę. Na zjazdach hamowałem, żeby podskakujący rower nie robił mi masażu pleców.

Waga po treningu: 74.5kg. Waga sprzed skręcenia kostki, czyli zaraz po zimie, ale i tak sukces, że schudłem 5kg przez 3 miesiące, w które to przejechałem ponad 2700km.
Kategoria Awarie, Treningi


  • DST 15.10km
  • Czas 00:40
  • VAVG 22.65km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 168 ( 80%)
  • HRavg 150 ( 71%)
  • Kalorie 215kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer

Poniedziałek, 7 października 2013 · dodano: 07.10.2013 | Komentarze 0

Waga po treningu: 75.1kg
Kategoria Treningi


  • DST 10.12km
  • Czas 00:29
  • VAVG 20.94km/h
  • VMAX 27.40km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 182 ( 86%)
  • HRavg 159 ( 75%)
  • Kalorie 132kcal
  • Sprzęt Tacx Satori
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażer w chorobie

Niedziela, 6 października 2013 · dodano: 06.10.2013 | Komentarze 6

Od poniedziałku choruję. Nie ma to jak oberwać chorobą po takim sezonie. Oczywiście zatoki i alergia musiały powiedzieć ostatnie słowo na koniec sezonu alergicznego. Więc dziś lekka przejażdżka z zatkanym nosem.
Kategoria Treningi