Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zorro z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 39112.17 kilometrów w tym 1056.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Ponad 30km/h

Dystans całkowity:400.69 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:48
Średnia prędkość:31.30 km/h
Maksymalna prędkość:75.43 km/h
Suma podjazdów:3509 m
Maks. tętno maksymalne:199 (94 %)
Maks. tętno średnie:185 (88 %)
Suma kalorii:8692 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:44.52 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • DST 38.61km
  • Czas 01:16
  • VAVG 30.48km/h
  • VMAX 53.52km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • HRmax 197 ( 93%)
  • HRavg 185 ( 88%)
  • Kalorie 1141kcal
  • Podjazdy 444m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ni wiatr, ni dziury nie zatrzymały tej chmury

Czwartek, 27 sierpnia 2015 · dodano: 27.08.2015 | Komentarze 0

Nie miałem czasu na zabawę. Musiałem zmieścić się w czasie i odebrać samochód z Kamiennej Góry, więc dokonałem szybkostrzału na Kamienną. Średnia większa niż 30km/h, ale niestety Strava zawsze podaje trochę niżej i się nie załapałem. Dałem z siebie prawie wszystko, a pucharków na Stravie prawie w ogóle. To tylko świadczy o wysokim poziomie tutejszych. Upał dawał się we znaki. Jeden bidon wody ledwo wystarczył. W Mysłakowicach wyprzedzałem dużą grupę kolarską, w której były młode bardzo osoby, starsze, kobiety i mężczyźni. Ciekawe skąd pochodzą i co tam robili.





  • DST 33.79km
  • Czas 01:06
  • VAVG 30.72km/h
  • VMAX 51.77km/h
  • Temperatura 10.7°C
  • HRmax 199 ( 94%)
  • HRavg 179 ( 85%)
  • Kalorie 956kcal
  • Podjazdy 237m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zła jajecznica

Czwartek, 14 maja 2015 · dodano: 14.05.2015 | Komentarze 0

Można powiedzieć, że tą jajecznicę to jadłem dziś trzy razy... Tuż przed treningiem, jak robiłem KOM-a na pętli Sobieszowskiej (nie udało się) i potem na podjeździe na Staniszów, gdzie udało mi się PR-a zrobić. KOM do zrobienia, ale na pusty żołądek. Na skrzyżowaniu w Sosnówce jakiś kolarz ruszył za mną w stronę Staniszowa, ale niestety nie gonił za mną. Ja miałem wówczas średnią 30km/h i nie chciałem zejść niżej. Jajecznica dalej się trawi, a ja nie mogłem się wyszaleć, bo mdliło i cofało. Ale tragedii nie ma. Chciałoby się więcej pojeździć, a nie ma kiedy i coraz mniej z kim. Wszyscy zajęci i każdy może kiedy indziej. Ale już jestem pewien, że często w przeszłości miałem kiepskie osiągi, bo byłem zbyt ciepło ubrany. Dziś marzłem pierwsze 15 minut okropnie, ale potem było idealnie. Jakbym ubrał się cieplej, to bym gotował się i jajecznica pewnie by wykipiała.




  • DST 38.32km
  • Czas 01:14
  • VAVG 31.07km/h
  • VMAX 65.93km/h
  • Temperatura 19.2°C
  • HRmax 195 ( 92%)
  • HRavg 170 ( 80%)
  • Kalorie 993kcal
  • Podjazdy 332m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Forma jest

Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 3

Forma jest. Kontuzja lekka też. Dziś w pracy kulałem na prawą nogę, ale jak się rozjeździłem to noga podawała. Trasa: Jelenia, Staniszów, Sosnówka, Miłków, śmieciuchy, Kostrzyca, Karpniki, Łomnica, Jelenia. Dziś trening solo.

Waga po treningu: 69.9kg.


  • DST 46.45km
  • Czas 01:22
  • VAVG 33.99km/h
  • VMAX 53.91km/h
  • Temperatura 13.6°C
  • Podjazdy 299m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wyjątkowy trening

Poniedziałek, 30 czerwca 2014 · dodano: 30.06.2014 | Komentarze 3

Nie ma to jak z taką prędkością wjechać w piąty tysiąc kilometrów w tym roku. Właśnie dziś dobiłem do 4000km. Na drugą połowę roku zostało do zrobienia 6000km. A jest jeszcze więcej dobrych wiadomości. To już któryś raz co mam średnią powyżej 30km/h w czerwcu. Mateusz tylko pyta gdzie ta alergia. Temperatura koło 13 stopni, a ja płonąłem. Mateusz też nie narzekał, że marznie. Co więcej jak Mateusz mówi, żeby spokojnie robić podjazd, to już nieźle się działo :-) Co prawda pod koniec Mateusz musiał trochę czekać na mnie, zwłaszcza jak nie utrzymałem tempa za ciężarówką. Tym bardziej się cieszę, że tak poszło, bo w sumie Mateusz zwlókł mnie telefonem z łóżka. Całą noc nie mogłem spać i przy rowerach grzebałem. W pracy ledwo dygałem, a po pracy jedna godzina snu i telefon Mateusza. Na czworaka z ciężką głową, okulary ze szkłami przeciwsłonecznymi po 20:00, żeby czasem zmrok mnie nie raził za bardzo, a tu takie tempo wyszło.

No i dziś oddałem na warsztat do Pro-Bike na Poznańskiej tylne kółko od kolarzówki do centrowania i górala na przegląd kompletny. W nocy zdemontowałem i umyłem kółko od kolarzówki i przygotowałem do serwisu. Dziś na komplecie szprych w końcu jechałem. Natomiast z góralem to są jaja, bo dopiero zacząłem go czyścić po maratonie we Wałbrzychu, który był 20 maja! Przeszło miesiąc stał tak jak go z Wałbrzycha przywiozłem. Więc o 2 w nocy wziąłem się za przywracanie Treka do życia. Odciąłem numer Bikemaratonu i potem wziąłem się za prace archeologiczno-wykopaliskowe. Jak już zlokalizowałem resztę roweru wziąłem się za prace budowlane, czyli szuflowanie ziemi. Następnie prace rzeźbiarskie. Jak już uzyskałem sylwetkę roweru wziąłem się za mycie. Na tym etapie nie mogłem nawet zakręcić korbą, ale myślałem, że blokuje się na kasecie lub przerzutce. Po ściągnięciu łańcucha okazało się, że suport jest tak "sam nie wiem co", że ledwo się kręci. Luzów nie było, ale stawiał takie opory, że ręką ciężko było go ruszyć. Więc oddałem go na serwis na wymianę linek, kółek od przerzutki, klocków hamulcowych no i ten suport. Doradzili jeszcze wymianę tylnej opony, ale ja jeszcze ją bardziej chce dobić.

Uczestnicy sobotniej trasy niech się nie napalają na jakieś zabójcze tempo sugerując się dzisiejszą średnią. Jednak to było po płaskim i chcę wrócić w sobotę z tarczą, a nie na niej ;-)

Waga po treningu: 69.5kg. Pasek dalej zapinam tak samo jak przy 65kg, więc chyba mięśniami zarosłem mam nadzieję.




  • DST 38.08km
  • Czas 01:09
  • VAVG 33.11km/h
  • VMAX 57.78km/h
  • Temperatura 18.3°C
  • Podjazdy 332m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jest dobrze

Środa, 11 czerwca 2014 · dodano: 11.06.2014 | Komentarze 5

Pulsometr znów mi się zepsuł, więc dane bez pulsu i kalorii. Dzisiejszy wypad jest odpowiedzią na ostatni trening Mateusza, kiedy to zrobił trasę ze średnią 32km/h. Co prawda pojechałem inną trasą, ale średnią też wykręciłem niezłą. Tylko deszcz spadł i od razu wiedziałem co to oznacza. Idę na rower choćby nie wiem jak lało. Ale niestety szybko przestało padać i zanim wyszedłem na rower już wszystko wysychało. Ale powietrze było oczyszczone z pyłków.

Najpierw podjazd 6% w stronę Czarnego ponad 30km/h. Potem do stawu w Staniszowie też ponad 30km/h. Następnie podjazdy koło 20km/h, tam było mi najciężej, i lekko zjazd do Sosnówki, bo jakiś żwir porozwalany po asfalcie. Potem wymęczyłem podjazd w stronę Miłkowa 20km/h. Z Pawłem kiedyś tam prawie zszedłem z tego świata przy 25km/h. Potem już coraz bardziej wiatr w żagle, a już tutaj średnia była 30km/h. Przez Miłków na wysokiej kadencji lekko pod górkę aż do ronda na pełnych obrotach, koło 28km/h. Za rondem podjazd na stojąco i pełną parą koło śmieci. Potem do Karpnik też na pełnym gaźniku przy pełnych, głębokich oddechach. Podjazdy przed Łomnicą wciągnąłem przy 35km/h. Potem 36km/h aż do końca Wojska Polskiego. Co więcej Słowackiego też zrobiłem koło 35km/h i końcówkę koło Biedronki ponad 30km/h.

W Polsce to chyba mój rekord średniej prędkości. Kiedyś miałem w Holandii/Belgii na płaskim średnią ponad 35km/h przy dystansie podobnym do dzisiejszego, ale tutaj miałem jednak trochę przewyższeń i dziur w drogach. Więc 32.77km/h wg Sigmy mi wyszło :-D Dodam jeszcze, że prawe oko mam pokryte częściowo popielatą błoną przez alergię, plułem pół trasy i mam ból gardła. Więc strach pomyśleć co będzie jak trawa wyzdycha za niedługo.

Mateusz rozwalił wkład suportu w swoim rowerze, trzeba szybko się tym zająć, żeby czasem kolega z formy nie wypadł.


  • DST 90.05km
  • Czas 02:57
  • VAVG 30.53km/h
  • VMAX 75.43km/h
  • Temperatura 14.7°C
  • HRmax 191 ( 90%)
  • HRavg 166 ( 79%)
  • Kalorie 2248kcal
  • Podjazdy 964m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wynik poprawiony

Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 3

Dobrze poszło, bo podpompowałem opony. A tak naprawdę to Mateusz nieźle tyrał ;-) Generalnie poprawiliśmy wynik na pętli kamiennogórskiej i to trudniejszą trasą. Bo przez Staniszów, drogą głodu, wjazd nad Przełęcz Kowarską, a nie prosto na Kamienną Górę. Średnia w Kamiennej wynosiła 28.5km/h. A w Jeleniej już ponad 30km/h! Co prawda od Miedzianki już mi paliwa brakowało i raczej na Mateuszu musiałem polegać, ale prędkość nie spadała zbyt dużo. No i życiowy rekord prędkości maksymalnej mam dzisiaj. Poprawiłem poprzedni z terenu Niemiec o 1km/h około.


Winko musujące i gratulacje! Kręci mi się po tej lampce do tej pory. Nogi też pieką strasznie do tej pory. Dawno tak nie piekły. Na Czeskim Mordulcu też piekły, ale to był inny rodzaj spiekoty.

Waga po treningu: 66.5kg




  • DST 44.71km
  • Czas 01:27
  • VAVG 30.83km/h
  • VMAX 53.13km/h
  • Temperatura 12.4°C
  • HRmax 195 ( 92%)
  • HRavg 176 ( 83%)
  • Kalorie 1192kcal
  • Podjazdy 379m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Milczenie owiec

Piątek, 11 kwietnia 2014 · dodano: 11.04.2014 | Komentarze 5

Dwa barany się wybrały. Niezły wynik wytrzaskały. Przed maratonem siły postradały, ale nieźle zabawiały. Radość z roweru przede wszystkim. Nie ma co się oszczędzać i liczyć na cudowny wynik na maratonie, kiedy dziś też było bardzo fajnie! Co prawda jechaliśmy w kompletnej ciszy całe 40km, ale dobrze jest się czasem wyciszyć.

Mateusz nadal cieszy się dobrą formą, mimo, że nie jeździ ostatnio za dużo. Jednak już nie ucieka mi jak chce albo ja nie zostaję z tyłu, chociaż dziś były momenty kryzysowe u mnie i prawie już odpuściłem. Bym został z tyłu, ale wytrzymywałem do momentów, w których Mateusz też pasował. W sumie na to liczyłem, że takie momenty pasowania tempa będą występować. Siła jest, ale wydolności nie ma, tak to przynajmniej podsumował Mateusz. U mnie wydolności nigdy nie było, ale siła za to się pojawiła. Mam nadzieję, że się zregeneruję do niedzieli.

Waga po treningu: 66.0kg. Schudłem już tak dużo, że nawet buty do kolarzówki są już na mnie za luźne. Nawet jak klamra jest zaciśnięta na maksa, to mam luz w bucie. Muszę grube skarpety zakładać do nich.




  • DST 35.70km
  • Czas 01:08
  • VAVG 31.50km/h
  • VMAX 62.83km/h
  • Temperatura 17.8°C
  • HRmax 198 ( 94%)
  • HRavg 179 ( 85%)
  • Kalorie 1098kcal
  • Podjazdy 287m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szybkostrzał

Poniedziałek, 10 marca 2014 · dodano: 10.03.2014 | Komentarze 7

Ledwo co zjadłem, a Mateusz dał cynk, że chce jechać na rower. Ciepło, więc ubrałem się w 10 minut! Wcześniej to ze 20 potrzebowałem, żeby ubrać te wszystkie zimowe ciuchy. A dziś elegancko, bo bez zbroi. Nawet ruchy były jakoś bardziej swobodne. Ale co nie zmienia faktu, że po 20 minutach od posiłku byłem już na rowerze z bolącym brzuchem. Tempo szybkie, nie było łatwo, ale też nie super trudno. Dzięki Mateusz za pierwszą średnią w roku powyżej 30km/h.

Waga po treningu: 66.2kg




  • DST 34.98km
  • Czas 01:09
  • VAVG 30.42km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1064kcal
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tegoroczny rekord średniej prędkości

Wtorek, 9 kwietnia 2013 · dodano: 26.06.2013 | Komentarze 2