Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zorro z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 39112.17 kilometrów w tym 1056.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:513.57 km (w terenie 56.00 km; 10.90%)
Czas w ruchu:23:49
Średnia prędkość:21.56 km/h
Maksymalna prędkość:75.82 km/h
Suma podjazdów:7403 m
Maks. tętno maksymalne:203 (96 %)
Maks. tętno średnie:179 (85 %)
Suma kalorii:17383 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:39.51 km i 1h 49m
Więcej statystyk
  • DST 59.13km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 18.87km/h
  • VMAX 48.81km/h
  • Temperatura 18.2°C
  • HRmax 185 ( 88%)
  • HRavg 158 ( 75%)
  • Kalorie 2226kcal
  • Podjazdy 843m
  • Sprzęt Trek 8900
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Brak sił, a Sebastian katował

Niedziela, 31 maja 2015 · dodano: 01.06.2015 | Komentarze 4

Już od tygodnia byłem umówiony z Sebastianem na ten trening i zamiast zachować siły, to dzień wcześniej za bardzo poszalałem z Jurkiem i Mateuszem na szosie. Mięśnie piekły, koncentracja słaba, ale pojeździć chciałem w terenie coś więcej niż zwykle. Najpierw porażka na Paulinum, gdzie przerzutka nie dała mi pojeździć za Sebastianem. Na przełożeniach 1x2-4 łańcuch skakał, mam przerzutkę do wymiany bez dwóch zdań. Już 5 lat odsłużyła. A potem pojechaliśmy na Wysoki Kamień. Sebastian tempo zapodał mocne jak na mój stan. Mięśnie piekły, bólu pełno. Potem wymyślił jeszcze odcinek podprowadzania, żeby skrócić drogę na szczyt. Niech będzie, ale Sebastian dostał pierwszy minus od mojej kostki. Twardym jednak trzeba być. I w końcu znaleźliśmy się na samej górze. Miałem nadzieję, że na zjeździe będzie już wszystko dobrze, ale tylny hamulec jazgot robił przy hamowaniu. Czyściłem klocki papierem ściernym przed treningiem, ale nie pomogło. Nie wiem co z nimi jest nie tak, że tak zgrzytają. Przyjemności z jazdy nie było za dużo, bo głowa pękała od hałasu. Jednak zjazd cudowny. Trzeba częściej tam jeździć, bo wrażeń pełno. Trzeba też przyznać, że Sebastian bardzo poprawił technikę odkąd pierwszy raz pojechaliśmy MTB. Na kolejnym wspólnym maratonie będę miał ciężki orzech do zgryzienia, żeby utrzymać prowadzenie. I jeszcze w ramach raportu alergicznego okazuje się, że jest wszystko w normie, alergia wróciła. Kicham, pełne zatoki, oczy pieką, więc wszystko jak należy. Już się bałem, że wyzdrowiałem. W maju ledwo co zrobiłem 500km.


Ładne krajobrazy z Wysokiego Kamienia.


W 2005 roku na W-F z polibudy wjechaliśmy na Wysoki Kamień i tu padło wyzwanie, żeby zjechać z tych schodów. Darek Poroś zjechał i 2 inne osoby. Ja się poddałem. Dzisiaj też nie miałem zamiaru.


Widok w stronę Jeleniej Góry.


Kategoria Treningi


  • DST 73.87km
  • Czas 02:42
  • VAVG 27.36km/h
  • VMAX 75.82km/h
  • Temperatura 16.4°C
  • HRmax 196 ( 93%)
  • HRavg 168 ( 80%)
  • Kalorie 2113kcal
  • Podjazdy 834m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Kapella z Jurkiem i Mateuszem

Sobota, 30 maja 2015 · dodano: 30.05.2015 | Komentarze 0

Na początku spokojnie, potem też spokojnie, ale potem już było mniej spokojnie :-) Na zjazdach frajda. Dobrze jest pojechać gdzieś, gdzie dawno się nie było. Mateusz chory i nie miał dziś za bardzo wigoru. Cały trening mam nagrany na filmie, ale dalej nie rozgryzłem jak to na Youtube wrzucić. Będę musiał się pobawić z filmami. Alergii na razie nie ma, dziwna sprawa. Jutro w planach mam objazd trasy BM Jelenia Góra z Sebastianem, ale czuję, że mnie zniszczy, bo po dzisiejszym bolą nogi.


Końcówka zjazdu z Kapeli. Dawno tak nie pojeździłem. Mateusz popisuje się ;-)


Kawałek w towarzystwie Piotra, który dziś zrobił trasę między Legnicą, a Jelenią Górą w obie strony.


Kategoria Treningi


  • DST 33.18km
  • Czas 01:13
  • VAVG 27.27km/h
  • VMAX 52.94km/h
  • Temperatura 15.7°C
  • HRmax 194 ( 92%)
  • HRavg 175 ( 83%)
  • Kalorie 1010kcal
  • Podjazdy 441m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Słabo Zachełmie, reszta dobrze

Czwartek, 28 maja 2015 · dodano: 28.05.2015 | Komentarze 8

Znów po posiłku. Brzuch pękał na podjeździe, a goniłem za Mateuszem. Potem na szczęście zeszło z żołądka i jechało się wybornie. Niestety zaobserwowałem, że średni dystans na treningach zszedł mi z około 60 do 35km na oko. Nie ma kiedy jeździć.


Kategoria Treningi


  • DST 70.79km
  • Czas 02:49
  • VAVG 25.13km/h
  • VMAX 65.93km/h
  • Temperatura 17.7°C
  • HRmax 186 ( 88%)
  • HRavg 158 ( 75%)
  • Kalorie 2043kcal
  • Podjazdy 1045m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

1k z Jurkiem

Niedziela, 24 maja 2015 · dodano: 24.05.2015 | Komentarze 0

Mieliśmy jechać we trzech, ale Mateusz odpuścił. Zrobiliśmy ulubione odcinki Jurka, czyli Karpacz i Komarno. Wyszło ponad 1000m w pionie z czego jestem zadowolony. Chociaż nie wiem czy wszyscy wiecie co się wydarzyło wczoraj, to wspomnę że każdy ostatni trening wypada blado przy tym czego dokonała alouette, a mianowicie Everesting na Karkonoskiej. 11 razy wjechać na Karkonoską w jeden dzień przechodzi u mnie jakiekolwiek pojęcie.


Kategoria Treningi


  • DST 46.25km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 54.69km/h
  • Temperatura 12.7°C
  • HRmax 189 ( 90%)
  • HRavg 157 ( 74%)
  • Kalorie 1900kcal
  • Podjazdy 982m
  • Sprzęt Trek 8900
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa Mosty i wśród saren i jeszcze wyżej

Czwartek, 21 maja 2015 · dodano: 21.05.2015 | Komentarze 2

Miałem już iść spać, bo od 22 godzin na nogach. Po wczorajszym bieganiu nawet nie zmrużyłem oka, bo kodziłem całą noc. Ale Łukasz mnie wyciągnął na rower i odroczyłem sen. Tak właśnie minęło mi 28 godzin bez snu z niezłym zakończeniem MTB. Mieliśmy pojeździć gdzieś po lasach Przesieki. W Podgórzynie goniliśmy kolarza na szoszonie, podejrzewam, że to kolega ze Stravy, który mi kudosa dał do naszej trasy, ale pojechał szybciej i w innym kierunku. Potem rozpoczęliśmy od Dwóch Mostów, a potem co popadnie. Łukaszowi spodobała się jakaś droga do góry i okazało się, że podjazd dłużył się i dłużył. Potem skojarzyłem, że na BM Szklarska Poręba w 2013 jechałem ten odcinek. Łukasz dzielnie robił ten podjazd 10-20% nachylenia. Końcówkę trzeba było podprowadzić. A potem świetny zjazd aż do Sobieszowa, całe 700m w dół po niezłych wertepach :-) Ale mi tego brakowało. A teraz idę spać.


Najwyższy punkt wycieczki, jakieś 1035m n.p.m. Powiem, że dość mocno cieszyliśmy się z ukończenia tego podjazdu.


Kategoria Treningi


  • DST 6.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:41
  • VAVG 6:50km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 546kcal
  • Podjazdy 156m
  • Aktywność Bieganie
Uczestnicy

Marszobieg

Środa, 20 maja 2015 · dodano: 20.05.2015 | Komentarze 2

Cały dzień deszcz pada, ale poddałem się i poszedłem biegać. Mateusz dołączył. Mimo deszczu pobiegliśmy do lasu, gdzie warunki trudne, ale dla mnie było bombowo :-) Mateusz narzekał, że wolałby po asfalcie. Miał trochę racji, bo na jakimś dole kostka mu strzeliła i rwało jakiś czas. A mi kostka też pstrykała, ale dopiero pod koniec. Na początku było dobrze. Zamarzył mi się taki jak u Pawła bieg na Śnieżkę, ale krew zalewa jak człowiek chce, a nie do końca sprawny.


Kategoria Bieganie


  • DST 52.54km
  • Czas 02:08
  • VAVG 24.63km/h
  • VMAX 60.11km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 195 ( 92%)
  • HRavg 172 ( 81%)
  • Kalorie 1727kcal
  • Podjazdy 963m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdążyć przed Rajdem Karkonoskim

Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 16.05.2015 | Komentarze 0

Wolno po górkach. Zrobiłem Zachełmie, Przesiekę i Karpacz. Już od pierwszego podjazdu widziałem jakieś dziwne strzałki na drodze, ale nie wyglądały jak z kolarskiego wyścigu. Te były bardzo tłuste. Na górze Zachełmia dowiedziałem się, że koło 16 ma odbyć się samochodowy Rajd Karkonoski i trasa wiodła przez Zachełmie, Przesiekę i Karpacz. 80% górskich odcinków jechałem w towarzystwie ludzi w żółtych kamizelkach porozstawianych na trasie co pół kilometra. Na Karpacz pozwolili mi jeszcze pojechać, miałem jeszcze 20 minut do zamknięcia trasy. Ale Jurka już nie puścili, musiał zjechać w dół do Sosnówki. Potem wracałem z Miłkowa przez Sosnówkę i tam go spotkałem. Jakbym wiedział, że dziś nie pracuje, to byśmy może się zgadali. A tak dziś każdy sam pojechał. Ja niestety się śpieszyłem do domu, a Jurek sam pojechał jeszcze kilometrów nabić. W Karpaczu tłok i korki, bo policja samochody wyganiała z Karpacza, żeby rajd mógł się odbyć. Połowa zjazdu za autobusem, który się mocno nie śpieszył. Wiatr też utrudniał dziś jazdę, ale tak w ogóle to lubię podjazdy :-) Trzeba coś niezwykłego zaplanować, bo te wycieczki rutynowe zaczynają się robić.


Kategoria Treningi


  • DST 33.79km
  • Czas 01:06
  • VAVG 30.72km/h
  • VMAX 51.77km/h
  • Temperatura 10.7°C
  • HRmax 199 ( 94%)
  • HRavg 179 ( 85%)
  • Kalorie 956kcal
  • Podjazdy 237m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zła jajecznica

Czwartek, 14 maja 2015 · dodano: 14.05.2015 | Komentarze 0

Można powiedzieć, że tą jajecznicę to jadłem dziś trzy razy... Tuż przed treningiem, jak robiłem KOM-a na pętli Sobieszowskiej (nie udało się) i potem na podjeździe na Staniszów, gdzie udało mi się PR-a zrobić. KOM do zrobienia, ale na pusty żołądek. Na skrzyżowaniu w Sosnówce jakiś kolarz ruszył za mną w stronę Staniszowa, ale niestety nie gonił za mną. Ja miałem wówczas średnią 30km/h i nie chciałem zejść niżej. Jajecznica dalej się trawi, a ja nie mogłem się wyszaleć, bo mdliło i cofało. Ale tragedii nie ma. Chciałoby się więcej pojeździć, a nie ma kiedy i coraz mniej z kim. Wszyscy zajęci i każdy może kiedy indziej. Ale już jestem pewien, że często w przeszłości miałem kiepskie osiągi, bo byłem zbyt ciepło ubrany. Dziś marzłem pierwsze 15 minut okropnie, ale potem było idealnie. Jakbym ubrał się cieplej, to bym gotował się i jajecznica pewnie by wykipiała.




  • DST 32.86km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 24.04km/h
  • VMAX 51.58km/h
  • Temperatura 14.9°C
  • HRmax 201 ( 95%)
  • HRavg 172 ( 81%)
  • Kalorie 1106kcal
  • Podjazdy 424m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wodospad w Przesiece na kolarzówkach i w trupa z powrotem

Poniedziałek, 11 maja 2015 · dodano: 11.05.2015 | Komentarze 0

No i w końcu mogłem się zmęczyć chociaż trochę. Co prawda marzyło mi się bardziej zmęczyć, ale na to przyjdzie jeszcze czas. Nawet było dziś trochę MTB przy wodospadzie w Przesiece. Powiem, że duży dyskomfort odczuwałem jadąc po kamieniach na 10 atmosferach. Mateuszowi nie robiło to różnicy.


Kategoria Treningi


  • DST 30.35km
  • Czas 01:48
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 58.30km/h
  • Temperatura 14.5°C
  • HRmax 187 ( 89%)
  • HRavg 127 ( 60%)
  • Kalorie 911kcal
  • Podjazdy 231m
  • Sprzęt Trek 8900
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wolno, wolno, wolno

Niedziela, 10 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 4

Kolejna wycieczka rodzinna ze znajomymi. Odkułem rower z błota po ostatniej trasie z Łukaszem i ruszyliśmy. Dziś już nie wytrzymałem psychicznie kolejnego weekendu w takim tempie. Z każdym kilometrem kipiało we mnie, że się wleczemy. Naprawdę miłe towarzystwo, ale na rowerze nie umiem jeździć wolno. Do tej pory mnie nosi, a już nic dziś nie pojeżdżę. Po drodze spotkaliśmy Jurka jak trzaskał 80km trasę. Spotkaliśmy go w Sosnówce, wracał ze Szklarskiej. Fajnie, nie? Słyszałem też, że Sebastian zrobił niezły, techniczny trening, a ja miałem rowerową wegetację. Marcin trzasnął stówkę, aż miło było patrzeć na mapę na Stravie. W Lubawce też metry w pionie leciały. A ja mam ochotę krzyczeć i gdybym nie wymarzł na rowerze, pewnie ze względu na tempo, to bym jeszcze gdzieś pojechał w trupa odreagować. No po prostu nie potrafię jeździć w towarzystwie, które na rowerze zatrzymuje się w każdym parku, idzie na gofry, podziwia domki w cieplicach przesuwając się 7km/h po płaskim asfalcie. Dla mnie nie jest to wyjściem na rower. Może gdyby inaczej się to nazywało, to byłbym w wstanie to zaakceptować. Plus taki, że 95% treningu w pierwszej strefie tętna. Ale dalej mnie rozsadza od środka. Żonie nie odpuszczę, będę ostro gonił na rower, żeby wyprawy nasze wspólne były bardziej wyrównane.


Kategoria Wycieczki