Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zorro z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 39112.17 kilometrów w tym 1056.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 91.53km
  • Czas 03:23
  • VAVG 27.05km/h
  • VMAX 70.39km/h
  • Temperatura 20.8°C
  • HRmax 193 ( 91%)
  • HRavg 162 ( 77%)
  • Kalorie 2514kcal
  • Podjazdy 1058m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Świeradów z koksami

Sobota, 13 września 2014 · dodano: 13.09.2014 | Komentarze 10

Nie pojechałem na zawody. Nie zdążyłem po wczorajszym rekonesansie doprowadzić roweru do ładu, a dziś na urwanie łba mi się nie chciało. Mateusz zadzwonił w dobrym momencie. Pojechałem z nim i Sebastianem na szosę. Sebastian co prawda na górskim rowerze ze slickami. Na równym i z góry miał problemy, bo biegów mu brakowało. Ale pod górkę odchodził mi jak chciał razem z Mateuszem. Całą trasę nie zrzucił przełożenia z blatu. Dziś też niezłe manto sobie sprawiłem na rowerze i trzeba już regenerować się, żeby na Polanicę mieć formę. Sebastian zabierze się ze mną do Polanicy i na Świeradów prawdopodobnie. A dziś już ledwo z nimi przejechałem tą trasę. Jeden ściga się przez drugiego, a ja za nimi. Czajnik paruje, za ciepło ubrałem się i do tego robiłem już chyba 6 tysiąc metrów w pionie tego tygodnia licząc od niedzieli. Uda piekły masakrycznie, ale jak to się zregeneruje to będzie moc!

Waga po treningu: 70.3kg.


Kategoria Treningi



Komentarze
birdas
| 05:15 środa, 17 września 2014 | linkuj Poznań przejechałem na kole szybciej jadącego kolarza i ... to cała tajemnica sukcesu ;)
zorro
| 20:39 wtorek, 16 września 2014 | linkuj Polanica sprzed 2 lat na pewno była łatwiejsza niż Wałbrzych. A Poznań poszedł Ci dobrze, więc coś tej formy tam zostało, nie? :-)
birdas
| 11:27 wtorek, 16 września 2014 | linkuj No jeśli Sebastian napisał do orga i łaskawie ktoś go przesunie to tak będzie. Ale to już musiało się wydarzyć bo teraz to już jest za późno.
Ocena trudności trasy jest identyczna jak Wałbrzycha i Bielawy. Jechałeś Wałbrzych więc wiesz jak wyglądały podjazdy i zjazdy. Pewnie będzie sucho więc będzie nieco łatwiej i szybciej.
I na koniec wisienka - cytat: "I myślałem, że w końcu pościgamy się w dobrej formie" - hehehe ... normalnie prawie spadłem z krzesła. :)))
Moja obecna forma jest ... huh delikatnie mówiąc dramatyczna lub wegetatywna (oby jeszcze dojechać do końca sezonu), Twoja ... z oceną poczekaj do soboty, ale myślę, że też nie będziesz zadowolony ... .
adhed
| 21:14 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj Ja debiutowałem w Głuszycy i tyle razy się wywaliłem, że myślałem, że to norma na wyścigach :D

W Polanicy chyba nie ma wiele zmian, więc będzie sporo szerokich szutrów. Jak jest dobry, to będzie miał wielką radochę z jazdy, bo powyprzedza mnóstwo ludzi z ostatnich sektorów.
zorro
| 19:15 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj Ja tam pamiętam Polanicę jako prosty maraton. Sebastian dobry jest kondycyjnie, z techniką trochę gorzej, ale ma szansę, więc nie ma co mu się podkładać. Po za tym miał dobrą pozycję w Klasyku Karkonoskim, więc może dzięki temu organizator go przesunie do wyższego sektora. I myślałem, że w końcu pościgamy się w dobrej formie, to musiała choroba Cię odwiedzić... A niech to.
birdas
| 07:40 poniedziałek, 15 września 2014 | linkuj Miałem na myśli, że na debiut można znaleźć prostszy maraton niż Polanicę. W ocenie orga trudność 4.
Sebastian nie ma szans z Tobą wygrać bo jego sektor 7 spowoduje, że utknie na pierwszym zwężeniu w lesie. W miejscu w którym Ty będziesz płynnie jechał on będzie szedł/stał.
A odnośnie mnie to ja znów jestem chory i to w moim przypadku nieco komplikuje sprawę. Wczoraj odpuściłem rower, dzisiaj rezygnuję z basenu ... i będę oczekiwał poprawy stanu zdrowia.
zorro
| 22:01 niedziela, 14 września 2014 | linkuj Nie wiem dokładnie co masz na myśli, ale jak nie walczy się o generalkę to każdy maraton jest dobry na debiut. Sebastian nie startuje często w zawodach, ale trenuje bardzo dużo i jest w tym dobry. Co prawda ani jemu, ani Tobie nie mam zamiaru oddać tego maratonu tak łatwo ;-)
birdas
| 16:00 niedziela, 14 września 2014 | linkuj Huh ... ciekawy moment na debiut :)
zorro
| 12:08 niedziela, 14 września 2014 | linkuj Tak, całość pojechał z blatu. My na kolarkach musieliśmy zrzucić, ale jemu 44 zęby nie przeszkadzały z przodu. To będzie jego debiut na BM. Już opłacił Polanicę i Świeradów.
birdas
| 09:59 niedziela, 14 września 2014 | linkuj Sebastian odcinek między Szklarską a Zakrętem Śmierci też pojechał z blatu ? Będzie z nami startował w maratonie ?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!