Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zorro z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 39112.17 kilometrów w tym 1056.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 72.59km
  • Czas 03:07
  • VAVG 23.29km/h
  • VMAX 71.94km/h
  • Temperatura 22.9°C
  • HRmax 192 ( 91%)
  • HRavg 153 ( 72%)
  • Kalorie 2143kcal
  • Podjazdy 1251m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żywiec, dzień 1: Odreagowanie podróży i wycieczki po ciężkie zakupy, pełna radocha

Sobota, 15 sierpnia 2015 · dodano: 21.08.2015 | Komentarze 0

Wszyscy jesteśmy szczęśliwi z tego, że pensjonat mamy położony na 500m nad morzem do którego za każdym razem trzeba robić 150m podjazd 9-14%. Każdy dzień będziemy tam wjeżdżać chociaż raz. Dziś nawet 3 razy, bowiem z PKP z plecakami butowaliśmy, potem z zakupami i na koniec tej trasy. Ja nie mam tak źle, ale reszta ma te duże korby. Ale za to każdy dzień zaczynamy od zjazdu tym odcinkiem i tam ciągnie rower do 70km/h w kilka sekund. Micha cieszy się sama. Dziś tam prawie wypadłem. Na trasie dwa pościgi zrobiłem. Jeden za kolarzem z Bielska, miał przewagę, ale luzował. Drugi za zawodnikiem PRO, który ma za tydzień testy na GIRO. Tu szans nie miałem żadnych. Potem niezłe strzały z chłopakami, z Zacharym łeb w łeb jeden odcinek, gdzie radocha już sięgała zenitu, i podjazd przez las, gdzie skończyła się droga. Objazdem był zjazd asfaltowy, który miał ze 30% w dół. Strach zaglądał w oczy, a grawitacja ciągnęła. I te przyśpieszenia, tego nie ma w Karkonoszach. Rower ni z tego, ni z owego zaczyna doginać, bo nachylenie zjazdów i podjazdów jest bardzo zmienne. Dziś nawet luzy, od jutra będzie więcej kilometrów.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!