Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi zorro z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 39112.17 kilometrów w tym 1056.66 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 31.26km
  • Czas 01:23
  • VAVG 22.60km/h
  • VMAX 52.55km/h
  • Temperatura 5.9°C
  • HRmax 187 ( 89%)
  • HRavg 165 ( 78%)
  • Kalorie 1059kcal
  • Podjazdy 488m
  • Sprzęt Scott Speedster 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

130% ziemskiej grawitacji

Niedziela, 15 marca 2015 · dodano: 15.03.2015 | Komentarze 0

Połowa marca, a ja dopiero drugi raz na rowerze. Nogi z waty, stąd taki kosmiczny tytuł wpisu. Starałem się jechać na niskim tętnie, ale serducho nawet w spoczynku biło mocno. Generalnie było fajnie, nie zmuszałem się do niczego. Widziałem kozy w lesie w Sosnówce Górnej, ładne krajobrazy i powdychałem czystego powietrza. Odpoczynek umysłowy jak znalazł. Wiatr tylko wkurzał. Nie to, że przez niego ciężko się jechało, ale szum w uszach już wpieniać zaczynał. W piątek rzuciłem wyzwanie Sebastianowi na maraton w Miękini, ale to był ciężki błąd. Mam około 5 tygodni do startu, więc trzeba zrobić jakieś śladowe ilości formy.

Co do szosówki, to panewka od łożysk w tylnym kole już ma wżery. Koła mają zaledwie kilka słabych miesięcy na koncie. Na zjazdach szorują kulki mocno. Ale mam już nową panewkę i w KTMie wymienią mi to w tygodniu. Kupiłem też klucz do Hollowtecha i będę mógł w końcu sam wyczyścić korbę.

Waga po treningu: 70.9kg.


Kategoria Treningi



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!